Źródło: http://www.dziennikzachodni.pl/fakty24/ ... ,id,t.htmlTramwaj nr 15 szybko nie pojedzie przez Zagórze
Przez najbliższe cztery pięć lat mieszkańcy dzielnicy Zagórze na próżno mogą wypatrywać za oknami swoich mieszkań mknącego tramwaju linii nr 15.
Pomimo szumnych zapowiedzi i obietnic, okazało się, że te plany trzeba odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość. A wszystko przez pustki w kasie miejskiej i brak współfinansowania projektu przez władze województwa. Zagórzanie narzekają, że chyba nigdy nie doczekają się nowych torów i tramwajów.
Inwestycja to budowa blisko 5 km odcinka torowiska do Pętli Zagórze. W trakcie jej realizacji ma zostać wykonany m.in. tunel pod ul. Braci Mieroszewskich, skrzyżowania z Al. Wolności. Trasa dalej ma przebiegać wzdłuż ul. Białostockiej, Al. Paderewskiego i ul. Marszałka Rydza Śmigłego do skrzyżowania z ul. Braci Mieroszewskich, gdzie planowane jest jej zakończenie pętlą tramwajową. Wspólna inwestycja samorządu i Tramwajów Śląskich SA ma kosztować 100 mln zł. Z czego 60 mln miała dać spółka, resztę Sosnowiec.
Dodatkowo atmosferę podgrzewają radni opozycyjnej Platformy Obywatelskiej.
- Jak to się dzieje, że prezydent Górski w kampanii wyborczej zapowiada przedłużenie trasy 15 na Zagórze, jako najważniejszą inwestycję komunikacyjną, a później swoją autopoprawką zdejmuje z budżetu środki na to zadanie - pyta Arkadiusz Chęciński, jeden z liderów PO w Sosnowcu. - Znowu mamy do czynienia z wyborczymi obietnicami, których od samego początku nikt nie miał zamiaru dotrzymać - dodaje.
Prezydent Kazimierz Górski odpiera te zarzuty, tłumacząc, że inwestycja miała być wspólnym przedsięwzięciem samorządu sosnowieckiego i spółki Tramwaje Śląskie.
- Skoro nasz partner nie ma pieniędzy na to zadanie, to my nie możemy wziąć ciężaru finansowania na nasze barki - mówi Górski. - Współfinansowanie miało pochodzić ze środków wojewódzkiego programu operacyjnego. W tym roku prawdopodobnie nie będzie takiego współdziałania. Gdybyśmy zapisali to zadanie w naszym budżecie i tak nie mielibyśmy funduszy na jego realizację. Poza tym miało być realizowane w 2012 lub 2013 roku. Nie widzę więc powodu, by teraz, skoro nie ma nawet dokumentacji technicznej, obciążać nasz napięty budżet dodatkowymi wirtualnymi wydatkami - dodaje.
- Jesteśmy na etapie wyłaniania firmy, która opracuje dokumentację. Dopiero, kiedy będziemy dysponować niezbędnymi dokumentami, będziemy mogli przystąpić do procedury pozyskiwania funduszy na to przedsięwzięcie. Na razie mogę jedynie powiedzieć, że nie jest uwzględnione w żadnym z unijnych programów - informuje Szczepan Wodniok, dyrektor ds. rozwoju i inwestycji Tramwajów Śląskich SA.
Przetarg na opracowanie dokumentacji ma zostać rozstrzygnięty 26 lutego br. Firma, która go wygra będzie opracowywać dokument przez kilka miesięcy. Skoro tak, można przypuszczać, że Tramwaje Śląskie odłożą papiery na półkę, gdzie poleżą, do czasu, aż znajdą się pieniądze. Kiedy to nastąpi? Nie wcześniej niż po 2012 roku. Do tego czasu priorytet mają inwestycje powiązane nawet w minimalnym stopniu z Euro 2012. By usprawnić komunikację z Zagórzem lokalne władze zapowiadają zmianę trasy autobusów miejskich.
Przedłużenie linii nr 15 to nie jedyna obietnica, dana mieszkańcom regionu.
Kilka lat temu pomysł na przedłużenie linii 6/16 pojawił się w Katowicach. Tramwaj miałby dojeżdżać przez Ochojec aż do os. Odrodzenia w Piotrowicach (obecnie pętla końcowa dla tej linii jest w Brynowie). Niestety, na razie nic w tej sprawie się nie dzieje i przez najbliższych kilka lat - nie będzie się dziać. Na razie w mieście są modernizowane już istniejące torowiska.
Podobnie jest w Bytomiu, gdzie od 1997 roku władze zastanawiają się nad przedłużeniem linii nr 6 (z Katowic) aż do Miechowic. Obecnie linia ta kończy się na ul. Wrocławskiej, przy Politechnice Śląskiej. Przez lata nie było pieniędzy na realizację planów ani pomysłu, skąd te pieniądze wziąć.
Planowane remonty trakcji szynowej w latach 2008 - 2013
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Tak jak przypuszczałem - zła wiadomość:
Źródło: TVSPROJEKT MODERNIZACJI TRAMWAJÓW W REGIONIE ZAGROŻONY?
Grzegorz Żądło, 2010-05-04 17:43
fot. TVS
Warty ponad 600 mln złotych projekt modernizacji śląskich i zagłębiowskich tramwajów zagrożony? Prezydent Katowic twierdzi, że kłopoty finansowe innych miast mogą storpedować inwestycję, na którą od lat czeka cała aglomeracja. Władze Tramwajów Śląskich uspokajają jednak, że powodów do obaw nie ma. Jak jest naprawdę, przekonamy się najwcześniej za dwa miesiące, kiedy swoją opinię wyda niezależna unijna instytucja.
Droga do odnowy śląskich tramwajów robi się coraz bardziej wyboista. A ci, którzy na tej odnowie mają skorzystać, są coraz bardziej niecierpliwi.
- Każdy widzi, jakie są tory, więc nie ma czego wymagać, że będzie lepiej. Ja wątpię. W końcu przecież na nic nie ma pieniędzy - mówi Małgorzata Misiaszek.
To właśnie pieniądze są główną przeszkodą w realizacji wartego 630 milionów projektu wymiany torów i tramwajów w aglomeracji oraz modernizacji linii trolejbusowych w Tychach.
- Sytuacja finansowa niektórych gmin nie pozwala, żeby na obecnym etapie partycypować finansowo, a to może zakłócić realizację całego projektu - stwierdza Piotr Uszok, prezydent Katowic.
Na realizację tego projektu ma się zrzucić siedem gmin i spółka Tramwaje Śląskie. Tramwaje wyłożą 74 mln zł, spośród miast najwięcej Katowice - 84 miliony, a najmniej Ruda Śląska - 8,5 mln.
I to właśnie Ruda Śląska, jak mówi się nieoficjalnie, może mieć największy problem ze swoim finansowym wkładem. Chociaż jak zapewnia Adam Nowak, rzecznik prezydenta miasto projektu nie wykolei.
- Na pewno Ruda Śląska w tym zakresie, w jakim zapowiedziała swój udział, nie będzie hamulcowym tego projektu i na pewno włączymy się, tak jak cała metropolia, w ten projekt.
Jak będzie naprawdę, okaże się najwcześniej za dwa miesiące. Wtedy niezależna instytucja, która analizuje dokumenty złożone przez Tramwaje Śląskie wyda swoją opinię. - W zależności od tej opinii, należy podjąć konkretne działania. Ja nie wiem, jaka będzie ta opinia, ona oczywiście wskaże kierunki, jakie należy ewentualnie poprawić albo uzna, że są poprawne - wyjaśnia Szczepan Wodniok z Tramwajów Śląskich.
Na to ostatnie bardzo liczą Tychy. Bo gdyby okazało się, że miastom, które chcą modernizować tramwaje nie uda się zebrać pieniędzy, wówczas Tychy mogą zapomnieć o odnowieniu swoich trolejbusów.
- Docierają do nas informacje, jakie docierają zwykle na etapie przygotowywania dokumentów, czyli że zdarzają się problemy. Natomiast nie docierają do nas informacje, które stawiałyby projekt pod tak dużym znakiem zapytania - przyznaje Grażyna Piechota, rzecznik prasowy tyskiego magistratu.
Jednak to, że takie informacje nie docierają, nie musi oznaczać, że poważnych problemów rzeczywiście nie ma.
*SDIP (U.N.O.)
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Źródło: http://www.chorzow.naszemiasto.pl/artyk ... ,id,t.htmlTramwaje po staremu
Monika Pacukiewicz, Dziennik Zachodni
Spółka Tramwaje Śląskie wciąż bowiem przygotowuje wniosek o unijne pieniądze. Miał być złożony w maju, teraz mowa jest o sierpniu. - Umowa o dofinansowanie będzie podpisywana pod koniec roku - mówi Andrzej Bywalec, główny specjalista jednostki realizującej projekt w Tramwajach Śląskich. Po podpisaniu umów gwarantujących finansowanie inwestycji, będą dopiero ogłaszane przetargi. Bywalec szacuje, że roboty zaczną się wiosną przyszłego roku.
Zostaną podzielone na kilka etapów: od granicy miasta z Katowicami do zajezdni tramwajowej w Batorym, od zajezdni do dworca kolejowego w Batorym, od dworca do ulicy Dąbrowskiego oraz od Dąbrowskiego do granicy Chorzowa i Świętochłowic.
Prace przy tych pierwszych trzech fragmentach, w ocenie Bywalca, mogą zabrać około półtora roku.
- Remont ostatniego etapu będzie już krótki, potrwa około sześciu miesięcy - mówi Bywalec. Po podliczeniu wychodzi, że roboty przy torowisku zajmą jakieś dwa lata. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwszy komfortowy przejazd przez Armii Krajowej czeka nas (i użytkowników komunikacji publicznej i kierowców) w 2013 roku.
Trasa przez Batory ma być przygotowana dla niskopodłogowych tramwajów i w przyszłości ma stanowić alternatywę dla trasy obecnej linii nr 6 (Katowice - Bytom).
Spółka Tramwaje Śląskie przygotowuje wniosek na wiele dużych inwestycji. Prace za unijne pieniądze będą prowadzone nie tylko w Chorzowie, ale też w Bytomiu, Katowicach, Sosnowcu, Rudzie Śląskiej i Zabrzu. U nas będą remontowane torowiska nie tylko na Armii Krajowej, ale też na ul. Chorzowskiej (fragment od AKS do przystanku przy Chopina) oraz na Wolności (fragment za deptakiem).
Tramwaje Śląskie mają dostać z unijnego funduszu około 580 milionów złotych. - Wniosek obejmuje 27 zadań infrastrukturalnych i dwa zadania taborowe (kupno i remont wagonów) - mówi Bywalec. Unia finansuje połowę inwestycji, połowę muszą wyłożyć samorządy i Tramwaje. Chorzów zobowiązał się dać 23,5 mln złotych.
Oprócz tego nasze miasto zleciło projekt remontu torowiska na Armii Krajowej, wykonawca projektu musi zdobyć też pozwolenie na budowę (to wydaje miasto).
Wykonanie projektu ma kosztować 1 mln 195 tys. zł. Prezydent Marek Kopel spodziewa się, że miasto zapłaci znacznie mniej, bo firma spóźnia się z przygotowaniem projektu już rok. I wciąż nie może otrzymać pozwolenia na budowę.
Źródło: Gazeta Wyborcza KatowiceKoniec żartów. Muszą się znaleźć pieniądze na tramwaje
Tomasz Głogowski
2010-05-20, ostatnia aktualizacja 2010-05-20 13:05
Żarty się skończyły. Do tej pory miasta tylko dyskutowały o potrzebie modernizacji linii tramwajowych w aglomeracji, teraz muszą już wyłożyć potrzebną gotówkę. Jeżeli tego nie zrobią, szansa na unijną dotację zostanie pogrzebana.
Warty ponad 700 mln zł projekt przygotowany przez Tramwaje Śląskie trafił już do inicjatywy Jasper, czyli instytucji doradczej Komisji Europejskiej. Konsultanci mają teraz około 10 tygodni, by przejrzeć propozycje przygotowane przez spółkę i zasugerować ewentualne poprawki i zmiany.
Gotowa aplikacja, konieczna, by otrzymać dotację, musi zawierać szczegóły techniczne związane z modernizacją 48 kilometrów torów i kupnem ponad 30 nowych tramwajów, a także konkretne propozycje współfinansowania całego przedsięwzięcia. I tu pojawia się problem. Gminy deklarowały w zeszłym roku, że wyłożą potrzebne pieniądze, i choć oficjalnie żadna się nie wycofała, wiadomo dziś, że nie wszystkie udźwigną obciążenia.
Dla przykładu: Chorzów musi wyłożyć 23,5 mln zł, Katowice - 84,5 mln zł, a Ruda Śląska - 2,5 mln zł. - Sytuacja finansowa niektórych gmin nie pozwala na to, by na obecnym etapie partycypować w kosztach przedsięwzięcia. To może zakłócić realizację projektu - powiedział niedawno TV Silesia Piotr Uszok, prezydent Katowic.
Szczepan Wodniok, dyrektor do spraw inwestycji i rozwoju Tramwajów Śląskich, uspokaja, że gminy sobie poradzą z finansowaniem projektu. Pieniędzy nie trzeba od razu wykładać, można też ratować się kredytami bankowymi. Nad ich zaciągnięciem zastanawiają się Tramwaje Śląskie, które muszą wyłożyć ponad 70 mln zł. - Nie mamy takiej gotówki, ale to nie znaczy, że zrezygnujemy z programu inwestycji - uspokaja dyrektor Wodniok.
Marek Kopel, prezydent Chorzowa i wiceprzewodniczący rady nadzorczej TŚ, przyznaje, że miasta, aby znaleźć pieniądze na tramwaje, będą musiały zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych inwestycji, szczególnie z remontów dróg. - Grozi nam to w przyszłym roku, gdy na modernizację linii tramwajowych będziemy musieli wyłożyć ponad 11 mln zł - wyjaśnia prezydent Kopel. - Ale to nie znaczy, że wycofamy się z programu, bo tak samo jak nowe drogi musimy mieć też nowe tramwaje i szyny - przekonuje.
Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się, że z udziału w inwestycji wycofa się Ruda Śląska, która za przykładem Gliwic zlikwiduje linie tramwajowe na swoim terenie i przerzuci się na transport autobusowy. Dziś, gdy zbliża się termin dofinansowania całego przedsięwzięcia, Adam Nowak, rzecznik rudzkiego magistratu, uspokaja, że miasto "nie będzie hamulcowym" dla unijnych dotacji. - Wywiążemy się ze swoich zobowiązań - zapewnia.
To ważna deklaracja, bo wycofanie się nawet jednej gminy mogłoby spowodować fiasko całego projektu.
*SDIP (U.N.O.)
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Jakoś dziwnie to brzmi z ust tego pana wg mnie.Peter pisze:Marek Kopel, prezydent Chorzowa i wiceprzewodniczący rady nadzorczej TŚ, przyznaje, że miasta, aby znaleźć pieniądze na tramwaje, będą musiały zacisnąć pasa i zrezygnować z niektórych inwestycji, szczególnie z remontów dróg. - Grozi nam to w przyszłym roku, gdy na modernizację linii tramwajowych będziemy musieli wyłożyć ponad 11 mln zł - wyjaśnia prezydent Kopel. - Ale to nie znaczy, że wycofamy się z programu, bo tak samo jak nowe drogi musimy mieć też nowe tramwaje i szyny - przekonuje.
Odnosząc się do artykułu, to naprawdę żarty się muszą skończyć. Ciągle pojawiają się nowe wiadomości w sieci odnośnie tego projektu, ale nigdy nie ma żadnych konkretów tylko plany i plany. Mam nadzieję, że w końcu coś naprawdę zacznie się dziać.
Na nowej stronie TŚ pojawiło sie info o programie modernizacji, w tym taboru
105N
Nowy tabor:
105N
Czyli jednak modernizacje. W ostatniej linijce pisze o drzwiach. Jestem w tym zielony, czy system IFE/IGE oznacza drzwi odskokowe, czy normalne otwierajace do wewnątrz?- wymiana układów napędowych z tradycyjnych (oporowych) na napędy impulsowe
- wymiana przetwornic elektromaszynowych (wirujących) na przetwornice statyczne (elektroniczne)
- zastosowanie nowych maszyn napędu drzwi systemu IFE/IGE
Nowy tabor:
Czyli jednak nie protramy? Brawo.- niski poziom podłogi – ok. 60% na całej długości wagonu
- znaczny udział miejsc siedzących
O ile dobrze pamiętam to są drzwi z cichym napędem oraz zabezpieczeniem przed przytrzaśnięciem komuś czegoś, czyli to co obecnie jest w żelazkach i niektórych remontowanych wozach.mark40 pisze:Jestem w tym zielony, czy system IFE/IGE oznacza drzwi odskokowe, czy normalne otwierajace się na boki?
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... eniem.htmlNastępcy karlików wyjadą na tory ze sporym opóźnieniem
Przetarg na kupno 30 nowych tramwajów i remont 48 kilometrów torów opóźni się o co najmniej pół roku. Wszystko dlatego, że Tramwaje Śląskie mają kłopoty z uzyskaniem kredytu na współfinansowanie tych inwestycji
Plan zakładał, że realizacja największego w historii projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej w aglomeracji katowickiej rozpocznie się jesienią tego roku. Nowe tramwaje miały wyjechać na tory w 2011 i 2012 roku.
Niestety, okazało się, że inicjatywa Jasper, instytucja doradcza Komisji Europejskiej, chce, aby 15-letnia umowa na przewóz pasażerów zawarta między Tramwajami Śląskimi a KZK GOP lepiej chroniła interesy spółki tramwajowej. - Negocjujemy z KZK GOP ostatnie szczegóły aneksów do umowy i dostosujemy się do uwag ekspertów - zapewnia Bolesław Knapik, wiceprezes Tramwajów Śląskich.
Lepsze warunki umowy z KZK pozwolą Tramwajom na zaciągnięcie w Europejskim Banku Inwestycyjnym 70 mln zł kredytu. Pozostałą część finansowania projektu zapewnia Unia (około 350 mln zł) i miasta - właściciele Tramwajów (około 280 mln zł).
W tej sytuacji przetarg na dostawę nowych tramwajów i remont torów ogłoszony zostanie dopiero na przełomie pierwszego i drugiego kwartału przyszłego roku. Ewentualne odwołania uczestników przetargów mogą pogorszyć sprawę, a projekt trzeba będzie rozliczyć do końca 2012 roku. Inaczej dotacja może przepaść. - Nie ma takiego zagrożenia, bo mobilizujemy wszystkie siły. Ten projekt jest szansą, która może się już nie powtórzyć - zapewnia Knapik.
- Z kupnem nowych tramwajów nie powinno być problemu, bo ofert nie brakuje, a i zamówienie nie jest wielkie. Gorzej z remontem torów, bo zostanie naprawdę mało czasu, a firm, które się w tym specjalizują, nie jest dużo. Nie wspomnę już o tym, że remonty będą się kumulować, co jest złą informacją dla pasażerów - mówi Jakub Jackiewicz, redaktor naczelny Wojewódzkiego Portalu Komunikacyjnego.
Tramwaje Śląskie mają już gotową specyfikację przetargową i dokładnie wiedzą, jaki tabor zamówią: wagony mają mieć około 30 metrów długości, czyli o sześć więcej niż popularne karliki. Taka długość - zdaniem prezesa Knapika - sprawi, że zmieszczą się na większości przystanków i nie trzeba ich będzie przebudowywać. - A to znacznie powiększyłoby koszty zamówienia - mówi Knapik.
Niestety, zgodnie z zapowiedziami nowe tramwaje nie będą w 100 procentach niskopodłogowe (każdy ma mieć 60-70 proc. obniżonej podłogi). Ten wybór akceptują eksperci i miłośnicy komunikacji. - Jest to związane z infrastrukturą. Takie mamy tory i Tramwaje Śląskie tego problemu nie przeskoczą - mówi Jakub Jackiewicz i dodaje, że najważniejsze jest, aby wybrać sprawdzonego i niezawodnego dostawcę. - Nowy tabor niekoniecznie musi mieć nowoczesny wygląd, podobający się wszystkim pasażerom. Ważniejsza będzie jego niezawodność - ocenia Jackiewicz.
Na nowe tramwaje jeszcze poczekamy, na przełomie października i listopada zobaczymy za to na torach dwa pierwsze - z 10 zamówionych - niemieckie tramwaje typu Pt. Te ponadtrzydziestoletnie, ale sprawne tramwaje firma zamówiła na czas remontu 48 km torowisk. Wtedy, gdy wiele linii zostanie skróconych, ich wielką zaletą będzie dwukierunkowość. - Kontrakt został już podpisany, a wczoraj dotarł do nas drugi z wagonów Pt - mówi prezes Knapik.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Źródło: Echo Miasta Katowice [plik PDF]Przebudowa centrum Katowic ruszy w tym roku
Zacznie się od tramwajów
Trudno w to uwierzyć, ale w tym roku ma ruszyć pierwszy etap przebudowy centrum Katowic. Zacznie się od wymiany torowiska, na odcinku od ronda do ulicy Dworcowej, ze zmianą jego przebiegu. W przyszłym tygodniu do magistratu wpłynie wniosek o pozwolenia na budowę - dowiedziało się Echo Miasta. Potem tradycyjnie przetarg na wykonawcę i ruszą prace.
Zboczy na wschód
Najważniejsze zmiany, jakie nas czekają, to uwolnienie ulicy Pocztowej. Torowisko od ronda do skrzyżowania z ulica Moniuszki zostanie poprowadzona tym samym śladem (w miejscu, gdzie przecina się z podziemnym korytem Rawy, zostanie zbudowany most). Dalej tramwaj zboczy na wschód i pojedzie prosto w ulicę Św. Jana, a nie jak do tej
pory w ulicę Pocztową, która zostanie uwolniona. - Zlikwidowany zostanie też skręt tramwaju w lewo, w kierunku Zawodzia. Zamiast tego tramwaj pojedzie ulica 3 Maja na Plac Wolności, zawróci i dalej pojedzie już prosto w kierunku ulicy Warszawskiej - mówi Daniel Muc, rzecznik przebudowy tej części miasta. Miasto przeznaczy na inwestycję 40mln złotych, trwają też rozmowy z Tramwajami Śląskimi, by dołożyły coś ze swojej kasy. Nie obejdzie się bez utrudnień dla pasażerów tramwajów i kierowców. - Na czas robót tramwaje poruszające sie w obu kierunkach będą stosować mijankę na ulicy Pocztowej -mówi Muc. Również w przyszłym tygodniu do magistratu ma wpłynąć ostateczna wersja projektu przebudowy rynku. - Po drobiazgowej analizie dokumentacji przez inżyniera kontraktu, prawdopodobnie w marcu zostanie złożony wniosek o pozwolenie na budowę - dodaje Muc. Projekt na zlecenie Urzędu Miasta przygotowało konsorcjum firm, ze
szczecińskim Redanem na czele. Z trzech zaproponowanych wariantów, mieszkańcy w konsultacjach wybrali jeden - bez tunelu pod Rynkiem.
To jest nieracjonalne
Tymczasem opozycja już zapowiada, ze nie zgadza się na przebudowę alei Korfantego zgodnie z zaproponowanym wariantem. - Wydawanie ćwierć miliarda tylko na to, żeby al. Korfantego przesunąć o 3 metry na wschód jest nieracjonalne - uważa Arkadiusz Godlewski, przewodniczący Rady Miasta. Jego zdaniem najpierw trzeba uporządkować komunikacje na linii północ-południe, bo na razie to centrum pełni role tranzytowa. -Pózniej można pomyśleć, czy uda się ograniczyć ruch na al. Korfantego do dwóch pasów, zrobić szeroki chodnik, pomyśleć o zieleni i małej architekturze - dodaje Godlewski. W budżecie mają się jednak znaleźć pieniądze na przebudowę linii tramwajowej i wykreowanie centralnego placu. -To trzeba zacząć i skończyć w tym roku - uważa Godlewski. -A resztę powierzyć inwestorom, stwarzając im dobre warunki do inwestowania w Katowicach. To ich zadanie, nie miasta - dodaje Godlewski. Opozycja chce z prezydentem usiąść do stołu i liczy na poważną rozmowę. Kolejną o przebudowie centrum.
Ale to na czas robót czy w ogóle ? bo inaczej to kretynizm totalny. Tramwaje nie powinny się na to zgodzić.rafalurbino18 pisze:Zlikwidowany zostanie też skręt tramwaju w lewo, w kierunku Zawodzia. Zamiast tego tramwaj pojedzie ulica 3 Maja na Plac Wolności, zawróci i dalej pojedzie już prosto w kierunku ulicy Warszawskiej - mówi Daniel Muc, rzecznik przebudowy tej części miasta.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Może błędnie interpretuję, ale mi to wygląda na jeden z celów przebudowy, a nie rozwiązanie na jej czas niestety... Głupszego pomysłu dawno nie słyszałem. Wyjazd z Zawodzia do Brynowa przez Plac Wolności i Słoneczną A w razie nieprzejezdności pomiędzy Warszawską, a Placem Wolności - wszystko ładnie stanie...luki pisze:Ale to na czas robót czy w ogóle ? bo inaczej to kretynizm totalny. Tramwaje nie powinny się na to zgodzić.Zlikwidowany zostanie też skręt tramwaju w lewo, w kierunku Zawodzia. Zamiast tego tramwaj pojedzie ulica 3 Maja na Plac Wolności, zawróci i dalej pojedzie już prosto w kierunku ulicy Warszawskiej - mówi Daniel Muc, rzecznik przebudowy tej części miasta.
Do tego jeszcze dochodzi 14 i 23. Z tego tekstu bezczelnie wynika, że pasażerowie będą zmuszeni do jeżdżenia w kółko po Pl. Wolności by pojechać na Zawodzie.Penny pisze:Wyjazd z Zawodzia do Brynowa przez Plac Wolności i Słoneczną A w razie nieprzejezdności pomiędzy Warszawską, a Placem Wolności - wszystko ładnie stanie...
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Od początku w różnych wersjach przebudowy Rynku brakuje niektórych (albo i wszystkich) skrętów. TŚ swego czasu negatywnie opiniowały projekt likwidacji skrętów, ale nie wiem na ile to było wiążące - obawiam się, że niezbyt.luki pisze:Ale to na czas robót czy w ogóle ? bo inaczej to kretynizm totalny. Tramwaje nie powinny się na to zgodzić.rafalurbino18 pisze:Zlikwidowany zostanie też skręt tramwaju w lewo, w kierunku Zawodzia. Zamiast tego tramwaj pojedzie ulica 3 Maja na Plac Wolności, zawróci i dalej pojedzie już prosto w kierunku ulicy Warszawskiej - mówi Daniel Muc, rzecznik przebudowy tej części miasta.
W projekcie przebudowy Rynku, który był przedstawiany przez miasto w zeszłym roku był ten skręt - był też dodatkowo skręt Brynów<>3 Maja.
Sprawę trzeba monitorować na bieżąco, bo skończy się źle. Ten idiota z artykułu opowiadający o jeździe przez pl. Wolności pokazuje jak nie zwraca się uwagi na takie "pierdoły" jak elastyczność sieci tramwajowej na najważniejszym węźle sieci. Tam zresztą jest jeszcze drugi poważny problem, czyli likwidacja możliwości zawracania przy Domu Mody.
Tu: http://bip.um.katowice.pl/index.php?s=24&id=1243511062 jest przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej. Jak wynika z tego: http://bip.um.katowice.pl/zamowienia/12 ... 511199.pdf rysunku skręt z Ronda do Zawodzia jest.
I jest też skręt Brynów<>Zawodzie.memphis pisze:Jak wynika z tego: http://bip.um.katowice.pl.../1243511199.pdf rysunku skręt z Ronda do Zawodzia jest.
Czyli chcąc jechać z Rynku do Ronda (lub na odwrót) korzystając z przystanku przy Teatrze będzie się jechać 10 min. zamiast obecnych 3...memphis pisze:Sprawę trzeba monitorować na bieżąco, bo skończy się źle. Ten idiota z artykułu opowiadający o jeździe przez pl. Wolności pokazuje jak nie zwraca się uwagi na takie "pierdoły" jak elastyczność sieci tramwajowej na najważniejszym węźle sieci.
Poza tym dochodzą do tego te problemy, o których pisali już koledzy powyżej - jak będzie zatrzymanie przy Placu Wolności, to stanie prawie całe Centrum za wyjątkiem 6, 16 i 19 (czyli zupełny brak komunikacji na odcinku Zawodzie - Plac Wolności).
Miejmy nadzieję, że przytoczone w artykule słowa odnosiły się jedynie do tego, co będzie w czasie przebudowy Rynku, bo na stałe sobie tego nie wyobrażam (w szczególności, że utrudnione będą przesiadki na Rynku poprzez przesunięcie przystanków...).
Cóż z tego, że tor jest, skoro od paru tygodni nie da się na niego wjechać...memphis pisze:Tam zresztą jest jeszcze drugi poważny problem, czyli likwidacja możliwości zawracania przy Domu Mody.
A czy już wtedy nie przedstawiono skręty Brynów<>Zawodzie (zamiast tego do Placu Wolności)?memphis pisze:W projekcie przebudowy Rynku, który był przedstawiany przez miasto w zeszłym roku był ten skręt - był też dodatkowo skręt Brynów<>3 Maja.
Bo w miejscu, gdzie skręt mógłby być planowano MOW (czyli jakiś budynek usług publicznych, czy jak mu tam było ), ale ostatnio czytałem gdzieś, że chyba go jednak nie będzie. Wtedy byłaby szansa na dodatkowy (lub alternatywny) skręt.
A wiadomo co z budą TŚ na Rynku? Bo zostanie zlikwidowana, to stracą nie tylko motorowi, ale też i pasażerowie (poprzez brak informacji o zatrzymaniach, odjazdach z innych przystanków itp.).
A tak, odwrotnie napisałem. Skręt był do Zawodzia, nie było pod dworzec.DW pisze:A czy już wtedy nie przedstawiono skręty Brynów<>Zawodzie (zamiast tego do Placu Wolności)?
Tego nikt nie rozpatruje nawet, więc trzeba walczyć o pełną gwiazdę.Bo w miejscu, gdzie skręt mógłby być planowano MOW (czyli jakiś budynek usług publicznych, czy jak mu tam było ), ale ostatnio czytałem gdzieś, że chyba go jednak nie będzie. Wtedy byłaby szansa na dodatkowy (lub alternatywny) skręt.
Budka na Rynku jest traktowana jak każdy inny kiosk, więc po prostu przy przebudowie zostanie wywalona. Nie wiem nawet na jakiej zasadzie TŚ ją użytkują, bo oryginalnie służyła MO. Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek projektant przebudowy centrum zaprzątał sobie głowę istnieniem regulatora ruchu tramwajowego, więc pewnie po przebudowie nikogo w centrum nie będzie i tyle.A wiadomo co z budą TŚ na Rynku? Bo zostanie zlikwidowana, to stracą nie tylko motorowi, ale też i pasażerowie (poprzez brak informacji o zatrzymaniach, odjazdach z innych przystanków itp.).
Na razie to wystąpiliśmy do Uszoka o dokładniejsze informacje, m.in. o dokumentację. Do jakichkolwiek działań trzeba mieć podstawy i dowody, nie opierać się na artykule z gazety w którym może się roić od błędów.37 pisze:O tym trzeba mówić głośno w zasadzie już teraz!!! Na początek list do prasy???
A z czym konkretnie? Gliwickich tramwajów to już nie ma i długo nie będzie, tak na marginesie...W zasadzie to chciałem się też do Ciebie zgłosić w sprawie gliwickich tramwajów...
Likwidują punkt regulatorski na zajezdni póki co, a potem pięciu regulatorów ma iść do zwolnienia. Więc to może takie przymiarki do likwidacji punktu na Rynku?memphis pisze:Budka na Rynku jest traktowana jak każdy inny kiosk, więc po prostu przy przebudowie zostanie wywalona. Nie wiem nawet na jakiej zasadzie TŚ ją użytkują, bo oryginalnie służyła MO. Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek projektant przebudowy centrum zaprzątał sobie głowę istnieniem regulatora ruchu tramwajowego, więc pewnie po przebudowie nikogo w centrum nie będzie i tyle.A wiadomo co z budą TŚ na Rynku? Bo zostanie zlikwidowana, to stracą nie tylko motorowi, ale też i pasażerowie (poprzez brak informacji o zatrzymaniach, odjazdach z innych przystanków itp.).
Na jakiej zajezdni? Zawodzie? A po jaką cholerę tam regulator? Podobnie jak w Będzinie zresztą. Racjonalność gospodarowania punktami regulatorskimi w tej firmie od zawsze była dyskusyjna.Przemek pisze:Likwidują punkt regulatorski na zajezdni póki co, a potem pięciu regulatorów ma iść do zwolnienia. Więc to może takie przymiarki do likwidacji punktu na Rynku?
- Kamil105Na
- Posty: 189
- Rejestracja: 28 lip 2010, 19:36
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Na katowickim Rynku najlepszym rozwiązaniem byłoby rondo, tylko nie wiadomo, czy zmieściłoby się tam...memphis pisze:Od początku w różnych wersjach przebudowy Rynku brakuje niektórych (albo i wszystkich) skrętów. TŚ swego czasu negatywnie opiniowały projekt likwidacji skrętów, ale nie wiem na ile to było wiążące - obawiam się, że niezbyt.luki pisze:Ale to na czas robót czy w ogóle ? bo inaczej to kretynizm totalny. Tramwaje nie powinny się na to zgodzić.rafalurbino18 pisze:Zlikwidowany zostanie też skręt tramwaju w lewo, w kierunku Zawodzia. Zamiast tego tramwaj pojedzie ulica 3 Maja na Plac Wolności, zawróci i dalej pojedzie już prosto w kierunku ulicy Warszawskiej - mówi Daniel Muc, rzecznik przebudowy tej części miasta.
Pozdrawiam !!!
Tramwaje Elektryczne w Zagłębiu Dąbrowskiem Sp. Akc.
Tramwaje Elektryczne w Zagłębiu Dąbrowskiem Sp. Akc.
Niby tak, ale Rynek to ma być przestrzeń dla ludzi, a nie dla tramwaju, a takie rondo to trochę miejsca zabiera jednak ;/Kamil105Na pisze:Na katowickim Rynku najlepszym rozwiązaniem byłoby rondo, tylko nie wiadomo, czy zmieściłoby się tam...memphis pisze:Od początku w różnych wersjach przebudowy Rynku brakuje niektórych (albo i wszystkich) skrętów. TŚ swego czasu negatywnie opiniowały projekt likwidacji skrętów, ale nie wiem na ile to było wiążące - obawiam się, że niezbyt.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Penny, łącznie zmieniany 1 raz.
Był pomysł (nieoficjalny) utworzenia takiego ronda po obrzeżach Rynku, ale wtedy byłby on już całkiem otoczony przez tramwajePenny pisze:Niby tak, ale Rynek to ma być przestrzeń dla ludzi, a nie dla tramwaju, a takie rondo to trochę miejsca zabiera jednak ;/Kamil105Na pisze:Na katowickim Rynku najlepszym rozwiązaniem byłoby rondo, tylko nie wiadomo, czy zmieściłoby się tam...
Jak dla mnie super, szkoda tylko, że są tacy mądrzy co Rynek w Katowicach nazywają przystankiem tramwajowym w najgorszym tego sensie znaczenia.DW pisze:Był pomysł (nieoficjalny) utworzenia takiego ronda po obrzeżach Rynku, ale wtedy byłby on już całkiem otoczony przez tramwajePenny pisze:Niby tak, ale Rynek to ma być przestrzeń dla ludzi, a nie dla tramwaju, a takie rondo to trochę miejsca zabiera jednak ;/Kamil105Na pisze:Na katowickim Rynku najlepszym rozwiązaniem byłoby rondo, tylko nie wiadomo, czy zmieściłoby się tam...
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Jeśli Rynek wyremontuje się w podobnym stylu co np. deptak na Mariackiej to nie widzę sensu zaczynania całej tej przebudowy centrum. Poza tym skoro wzięli się prędzej za dworzec PKP i w czasie jego przebudowy tramwaje dowożą i odwożą pasażerów do autobusów kursujących z tego powodu na skróconych trasach to trochę głupim pomysłem jest zaczynać teraz remont torów tramwajowych na Rynku co spowoduje jeszcze większe utrudnienia dla mieszkańców Katowic. Mimo wszystko na razie jeszcze trzeba jeszcze poczekać do przebudowy Rynku, bo pewnie będzie tak samo jak z dworcem PKP (opóźnienie ponad 3,5 miesięczne).Penny pisze:Niby tak, ale Rynek to ma być przestrzeń dla ludzi, a nie dla tramwaju, a takie rondo to trochę miejsca zabiera jednak ;/
Przebudowa w pierwszej kolejności obejmować będzie zbudowanie podwójnego torowiska na św. Jana i na odcinku od Moniuszki do Ronda, więc nie będzie się wiązać ze zmianami tras.rafalurbino18 pisze:Jeśli Rynek wyremontuje się w podobnym stylu co np. deptak na Mariackiej to nie widzę sensu zaczynania całej tej przebudowy centrum. Poza tym skoro wzięli się prędzej za dworzec PKP i w czasie jego przebudowy tramwaje dowożą i odwożą pasażerów do autobusów kursujących z tego powodu na skróconych trasach to trochę głupim pomysłem jest zaczynać teraz remont torów tramwajowych na Rynku co spowoduje jeszcze większe utrudnienia dla mieszkańców Katowic. Mimo wszystko na razie jeszcze trzeba jeszcze poczekać do przebudowy Rynku, bo pewnie będzie tak samo jak z dworcem PKP (opóźnienie ponad 3,5 miesięczne).
Ostatnio Rynek Kolejowy podsumował program krótko i na temat:
Mam nadzieję, że w końcu się coś ruszy do przodu i że ten termin to w końcu konkretny deadline.Tramwaje Śląskie na razie zainwestowały 4,3 mln zł w zakup dziesięciu używanych wozów tramwajowych. Używane maszyny zostały sprowadzone z Frankfurtu. Tramwaje Śląskie mają problemy z uzyskaniem kredytu na rozwój swojej infrastruktury i zakup nowoczesnych niskopodłogowych pojazdów. Przetarg na kupno 30 nowych tramwajów i wyremontowanie 48 km torów cały czas się opóźnia. Ma być ogłoszony na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2011 r. Tramwaje Śląskie chcą otrzymać 70 mln zł kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Resztę pieniędzy wyłoży Unia (ok. 350 mln zł) i śląskie miasta – właściciele.
Ciąg dalszy perypetii związanych z najbardziej oczekiwanymi inwestycjami w najbliższym czasie.
Źródło: Gazeta KatowiceMetropolia dostanie miliony na tramwaje!
2011-03-28, ostatnia aktualizacja 2011-03-28 11:57
Czeka nas największa od lat inwestycja w tramwaje na terenie metropolii. Samorządowcy długo martwili się, skąd wziąć potrzebne pieniądze, i niechętnie zgodzili się na kredyt. Teraz okazuje się, że dostaną z Unii Europejskiej o kilkadziesiąt milionów złotych więcej niż się spodziewali.
Chodzi o wart 590 mln zł projekt modernizacji prawie 50 kilometrów torowisk w miastach Górnego Śląska i Zagłębia, budowę drugiego toru na trasie Katowice - Sosnowiec oraz zakup 30 nowoczesnych tramwajów. Oprócz tego Tramwaje Śląskie chcą wyremontować 75 starszych pojazdów.
Wszystko po to, żeby nadrobić wieloletnie zapóźnienia. - Już dwadzieścia lat temu spółka Tramwaje Śląskie powinna stać się własnością gmin. Teraz próbujemy gonić czas - mówi Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.
Plan ratowania tramwajów długo jednak stał pod znakiem zapytania. Prezydenci wahali się, czy stać ich na taki wydatek. Dopiero w lutym uzgodnili, że wezmą kredyt. Formalnie spłacą go Tramwaje Śląskie, ale samorządowcy musieli się zgodzić na to, że wyłożą więcej pieniędzy na tzw. stawkę tramwajową, którą wpłacają co roku do KZK GOP.
Nie wszystkim takie rozwiązanie się podobało. Krytykował je m.in. Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic, który choć zlikwidował w mieście tramwaje, to miasto nadal zostaje udziałowcem TŚ SA. - Razem z odsetkami i odpisami amortyzacyjnymi kwota do spłaty urośnie do 1,8 mld zł - alarmował.
Obawy samorządowców dotarły do ministerstwa rozwoju regionalnego. - Wiemy, w jakiej są sytuacji finansowej i że muszą liczyć każdy grosz. Z drugiej strony duże wspólne projekty są bardzo ważne - mówi Adam Zdziebło. Dlatego MRR zwróciło się do Komisji Europejskiej o zwiększenie dotacji dla Tramwajów Śląskich. - Chodzi o to, żeby wynosiła on 60 proc. wartości całego projektu, a nie tylko połowę - mówi Zdziebło. To oznacza, że TŚ mogą dostać dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych. - To naprawdę dobra wiadomość. Będziemy mogli wziąć mniejszy kredyt - cieszy się Górski.
Piotr Uszok, prezydent Katowic i przewodniczący rady nadzorczej TŚ, zwraca uwagę, że to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Jego zdaniem równie dobrze firma może się zdecydować na dodatkowe inwestycje i np. wyremontować więcej torowisk. W spółce usłyszeliśmy nieoficjalnie, że to byłoby najlepsze wyjście, ale decyzję w tej sprawie musi najpierw podjąć rada nadzorcza.
Jakub Jackiewicz, redaktor naczelny Wojewódzkiego Portalu Komunikacyjnego, uważa, że w tej sytuacji należy zwiększyć zakres prac. - Niektóre linie są dziś w stanie śmierci technicznej. Można też pomyśleć o budowie linii do bytomskich Miechowic czy sosnowieckiego Zagórza. Mówi się przecież o tym od lat - zwraca uwagę Jackiewicz.
Zgadza się z prezydentem Górskim, który przekonuje, że w tramwaje metropolii trzeba zainwestować 2 mld zł, żeby podróżowanie nimi odbywało się w przyzwoitych warunkach.
- Wbrew pozorom to nie są wielkie pieniądze, jeśli uświadomimy sobie, że nasi prezydenci potrafią wydać na kilometr drogi kilka milionów złotych. Mam nadzieję, że teraz uda im się zatrzymać dalszą degradację komunikacji publicznej, a potem zaczną na serio ją rozwijać. Inaczej ugrzęźniemy w korkach - ostrzega Jackiewicz.
Przemysław Jedlecki
*SDIP (U.N.O.)
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Źródło: tram-silesia.plSpotkanie Komisji Torowej w Katowicach
W Katowicach miały miejsce obrady Komisji Torowej, zorganizowane przez Izbę Gospodarczą Komunikacji Miejskiej przy współpracy Tramwajów Śląskich S. A. oraz KZK GOP. Uczestniczyli w nich fachowcy – przedstawiciele firm zajmujących się budową torowisk oraz firm komunikacji miejskiej z całego kraju.
Tematem przewodnim Komisji były doświadczenia z nowymi nawierzchniami torowisk tramwajowych. Modelowym przykładem takiej nawierzchni w rejonie obsługiwanym przez Tramwaje Śląskie S.A. jest zakończona inwestycja na ul. Warszawskiej, na którą ulicę w ramach posiedzenia Komisji zorganizowano również wycieczkę techniczną. Posiedzenie Komisji Torowej na Śląsku odbyło się nieprzypadkowo. Uczestnicy chcieli poznać aktualną sytuację przed tym, co czeka infrastrukturę tramwajową w aglomeracji śląsko – zagłębiowskiej w najbliższej przyszłości, tj. przed realizacją projektu pn. „Modernizacja infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w Aglomeracji Górnośląskiej wraz z infrastrukturą towarzyszącą”, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Podczas spotkania prezentacje przedstawili m. in. prof. Kazimierz Kłosek z Politechniki Śląskiej, który mówił o potrzebie i metodach wzmacniania podłoża gruntowego w torowiskach tramwajowych, a także dr Arkadiusz Kwiecień z Politechniki Krakowskiej, który przedstawił temat dotyczący naprawy przymocowania szyny do podłoża za pomocą polimerowego złącza podatnego (elastycznego) ograniczającego emisję drgań.
Dużym zainteresowaniem uczestników cieszył się panel dyskusyjny moderowany przez dr Wojciecha Oleksiewicza z Tramwajów Warszawskich. W trakcie panelu wymieniano doświadczenia i formułowano wnioski. Ważne były m.in. takie zagadnienia jak osiągnięcie większej trwałości układu geometrycznego toru i zabudowy torowiska, redukcja poziomu drgań wywoływanych przez ruch tramwajowy, poprawa warunków utrzymania czystości torowisk. Podczas dyskusji mówiono m. in. o zastosowaniu elementów wibroizolacyjnych, skutecznym odwodnieniu torowiska, zaletach i wadach różnych materiałów używanych do budowy torowisk, badaniach i analizie przyjętych rozwiązań, wyciąganiu wniosków i formułowaniu wymagań na etapie przygotowania procedur przetargowych. Zebranie w jedną całość wiedzy i doświadczeń naukowców, firm tramwajowych oraz przedstawicieli firm wykonujących torowiska z całą pewnością było korzystne dla wszystkich uczestników Komisji Torowej, której posiedzenie cieszyło się bardzo dużą frekwencją.
Informacja o wydarzenia również na łamach czerwcowego wydania miesięcznika Silesia Tram News.
Na stronie TŚ pojawiła się nowa podstrona zawierająca wszystkie dane dotyczące projektu modernizacji linii tramwajowych i samych pojazdów zaplanowanych do 2014 roku. Tutaj dokładny wykaz odcinków i zakres prac na nich: http://www.tram-silesia.pl/www/index.php/test/zadania/ . Bez wątpienia będzie to najważniejsza inwestycja w regionie od bardzo wielu lat, w samym Sosnowcu zmodernizowane zostanie prawie 6 km linii tramwajowych (mowa tutaj nie o kilometrach bież. toru, tylko o kilometrach linii) i dobudowany drugi tor między Katowicami, a Sosnowcem. Co prawda większość prac skupia się wokół linii 15, ale nie tylko, bo 0,5 km torów zostanie zmodernizowanych na innych liniach. Chyba po raz pierwszy Sosnowiec jako drugi udziałowiec w TŚ po Katowicach, nie został pominięty.
- Kamil105Na
- Posty: 189
- Rejestracja: 28 lip 2010, 19:36
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Z dobudowaniem drugiego toru między Dańdówką a Modrzejowem dla linii 26 mógłby być problem, bo nie ma za bardzo miejsca.adam86 pisze:Zamiast tego lepiej byłoby zmodernizować 26 i dobudować drugi tor.
Zgadzam się natomiast z opinią, że tam torowisko aż się prosi o modernizację. Przecież tamtędy już strach jeździć. Czy będzie musiało dojść do jakiegoś nieszczęścia, żeby w końcu ktoś pomyślał i się za to wziął?
Problem jest jedynie między Pawiakiem a Modrzejowem.Adams pisze:Z dobudowaniem drugiego toru między Dańdówką a Modrzejowem dla linii 26 mógłby być problem, bo nie ma za bardzo miejsca.
Za 8 lat się mają za to wziąć :mryellow:Czy będzie musiało dojść do jakiegoś nieszczęścia, żeby w końcu ktoś pomyślał i się za to wziął?
Pozdrawiam R1 :santa:
Nie, będzie to trwało znacznie dłużej niż te 8 lat, bo przecież nikt nie da to pieniędzy.Slim pisze:Myślę że taki Sosnowiec powinien zagrozić TŚ likwidacją tramwajów w mieście jeżeli te nie wezmą się za szczegółowe opracowanie remontów torowisk, może wtedy trwało by to krócej niż 8 lat.R_G pisze:Za 8 lat się mają za to wziąć :mryellow:
Jakimś dziwnym sposobem dało się "wyciągnąć" pieniądze z kontraktu wojewódzkiego na remonty Gliwickiej i z Zawodzia do Rynku. Z drugiej strony czy TŚ zwróciło się kiedykolwiek z prośbą do miasta o dokapitalizowanie spółki na potrzeby remontów? Taki PKM potrafi się zwrócić o dofinansowanie np. na nowy tabor. Może czasem wystarczy tylko ładnie poprosić? a nie liczyć, że ktoś sam z siebie da.memphis pisze:Nie, będzie to trwało znacznie dłużej niż te 8 lat, bo przecież nikt nie da to pieniędzy.
Ale kontrakt wojewódzki to był wyjątek związany z reformą administracyjną i zdaje się, że już wygasł?Slim pisze:Jakimś dziwnym sposobem dało się "wyciągnąć" pieniądze z kontraktu wojewódzkiego na remonty Gliwickiej i z Zawodzia do Rynku.memphis pisze:Nie, będzie to trwało znacznie dłużej niż te 8 lat, bo przecież nikt nie da to pieniędzy.
Zwracało się setki razy, zresztą w przeszłości miasta współpracowały z PKT/TŚ przy remontach. Problemy są trzy: pierwszy to miasta, które nie mają ochoty inwestować w tramwaje, drugi to spółka, która nie bardzo wie czego chce i jest nieefektywna, a trzeci to KZK GOP, który nie zleca odpowiedniej wielkości pracy eksploatacyjnej, aby miało sens modernizowanie infry.Z drugiej strony czy TŚ zwróciło się kiedykolwiek z prośbą do miasta o dokapitalizowanie spółki na potrzeby remontów? Taki PKM potrafi się zwrócić o dofinansowanie np. na nowy tabor. Może czasem wystarczy tylko ładnie poprosić? a nie liczyć, że ktoś sam z siebie da.
TŚ maja dać.memphis pisze:Nie, będzie to trwało znacznie dłużej niż te 8 lat, bo przecież nikt nie da to pieniędzy.Slim pisze:Myślę że taki Sosnowiec powinien zagrozić TŚ likwidacją tramwajów w mieście jeżeli te nie wezmą się za szczegółowe opracowanie remontów torowisk, może wtedy trwało by to krócej niż 8 lat.R_G pisze:Za 8 lat się mają za to wziąć :mryellow:
Każdy pogląd i hipotezę można nazwać wysysaniem z palca. Zamiast wtykać przedmówcom, bardzo proszę o jakąś merytoryczną kontrę - myślę, że wtedy więcej wyniesiemy z rozmowy105Na pisze:kurcze ilu znawców się marnuje.... normalnie czasem nie można czytać jak się przegadujecie, a każda informacja wyssana z palca.... :/
Stąd mądralo jeden, że remont takiego 26 to jest koszt kilkudziesięciu mln zł. Do tego dochodzi budowa nowej podstacji w okolicy trójkąta, bo obecne nie zapewniaja odpowiedniej mocy. TŚ mimo wieloletniej umowy z KZK nie będzie na to stać przecież. To nie jest jedyny odcinek, który wymaga remontu. A poza tym te wszystkie remonty nie będą miały kompletnie sensu, jeśli spółka nie będzie się zajmować utrzymaniem infrastruktury. To też kosztuje.mark40 pisze:A Skąd ty możesz to wiedzieć...adam86 pisze:ROTFL. TŚ nie będą miały na to pieniędzy,.
KZKGOP 1779
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości