Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
A motorowi gliwiccy bardzo często włączają w ciągu dnia na chwilę oświetlenie pasażerom podczas przejazdu pod wiaduktem kolejowym w centrum Zabrza. Ciekawe czy włączają teraz też na 17-tce pod wiaduktem na Chebziu. Motorowi katowiccy z 11-tki nie włączają, bytomscy pewnie też nie, choć rzadko jeżdżę.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Teraz to nawet jak trójka stoi za samochodami na 3 Maja pod wiaduktem DTŚ to niektórzy włączają. Jak z przodu nie ma samochodów [tam jest zwężenie, więc samochody jeżdżą po torach] to raczej nie, bo przejazd jest dość szybki.ff pisze:A motorowi gliwiccy bardzo często włączają w ciągu dnia na chwilę oświetlenie pasażerom podczas przejazdu pod wiaduktem kolejowym w centrum Zabrza. Ciekawe czy włączają teraz też na 17-tce pod wiaduktem na Chebziu. Motorowi katowiccy z 11-tki nie włączają, bytomscy pewnie też nie, choć rzadko jeżdżę.
Zawsze jakiś klimat się robiBo oni mają w wagonach pod podłogą takie czujniki, jak już pasażerowie zaczynają się przewracać po ćmoku, wtedy zadziałają
Na Zagórzu to rozumiem, ale na Piłsudskiego ... Wiadukt oświetlony więc nie ma większego sensu.Zdarza się że motorowy włączy światło pod tunelem na Zagórzu lub pod wiaduktem na Piłsudskiego.
Pozdrawiam R1 :santa:
Ja osobiście jak mam służbę na linii 17 to załączam światło pod mostem w Chebziu.
Kiedyś jeden motorniczy mi tłumaczył dlaczego, a więc kiedyś u niego na wozie zdarzyło się, że pod tunelem na Zamłyniu pasażerkę okradziono. Złodziej miał ułatwione zadanie, bo wewnątrz wagonu było ciemno, dlatego zawsze wolę włączyć światła mając na myśli działania kieszonkowców (klimat zresztą też ) Na osiemnastce zresztą też - chodzi o wiadukt w Rudzie. Dzisiaj mam 185 można sprawdzić :eye:
Kiedyś jeden motorniczy mi tłumaczył dlaczego, a więc kiedyś u niego na wozie zdarzyło się, że pod tunelem na Zamłyniu pasażerkę okradziono. Złodziej miał ułatwione zadanie, bo wewnątrz wagonu było ciemno, dlatego zawsze wolę włączyć światła mając na myśli działania kieszonkowców (klimat zresztą też ) Na osiemnastce zresztą też - chodzi o wiadukt w Rudzie. Dzisiaj mam 185 można sprawdzić :eye:
Puschel
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 28 lip 2009, 10:06
- Lokalizacja: Katowice
- observator
- Posty: 405
- Rejestracja: 20 wrz 2007, 18:50
- Lokalizacja: punkt_observacyjny
- Kontakt:
Wczoraj, 11.01.2010 ok. godz. 21szej jakaś kobieta przechodziła przez ulice i torowisko do całodobowego pomiędzy przystankami 'Paderewskiego' i 'Akademia Ekonomiczna'. Przechodziła w taki sposób jakby tam nigdy nie było torowiska. Motorowy ze zjazdowej 11stki najpierw zwolnił, potem na nią zadzwonił aż przy minimalnej prędkości odsunął szybę z lewej i dało się słyszeć: "TY CI** JAK LEZIESZ!!!" :santa: Zachowanie motorowego było niejako ostatecznością ale brak solidnego płotu pomiędzy kierunkami to wybitnie idiotyczny pomysł. Na odcinku Francuska-Bankowa gdy jechała karetka to kierowcy samochodów zamiast wpuścić ją na płyty sami tam zjeżdżali.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez observator, łącznie zmieniany 1 raz.
tramwaj najlepszym środkiem transportu na zakorkowane miasta
[1] pomiędzy przystankami 'Zawodzie Akademia Ekonomiczna-Zawodzie Ośrodek Sportowy' w kierunku pętli/zajezdni
[2] j.w. w kierunku Rynku
[1] pomiędzy przystankami 'Zawodzie Akademia Ekonomiczna-Zawodzie Ośrodek Sportowy' w kierunku pętli/zajezdni
[2] j.w. w kierunku Rynku
Ostatnio jakiś facet na Warszawskiej lub 1-go Maja przebiegał na czerwonym świetle, gdy już przebiegł oba torowiska, to zobaczył, że nadjeżdza świąteczna eNka, dostał POWERA, zawrócił i pobiegł z powrotem na czerwonym świetle i dalej gdzieś w bramęobservator pisze:Przechodziła w taki sposób jakby tam nigdy nie było torowiska.
Dlatego też, mnie już chyba nic nie zdziwi.
Z jednej strony jednak było to niekulturalne, ale z drugiej strony należało jej się i było wręcz i tak za uprzejme...observator pisze:owy ze zjazdowej 11stki najpierw zwolnił, potem na nią zadzwonił aż przy minimalnej prędkości odsunął szybę z lewej i dało się słyszeć: "TY CI** JAK LEZIESZ!!!" :santa:
Tu jest właśnie problem, gdyż zrobiono torowisko w płytach, wielu kierowców jeździ sobie tam jak chce, natomiast brak barierek powoduje, że wielu pieszych skraca sobie dystans do najbliższego przejścia.observator pisze:Zachowanie motorowego było niejako ostatecznością ale brak solidnego płotu pomiędzy kierunkami to wybitnie idiotyczny pomysł. Na odcinku Francuska-Bankowa gdy jechała karetka to kierowcy samochodów zamiast wpuścić ją na płyty sami tam zjeżdżali.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Piłkarze Tramwajów Śląskich S.A. wicemistrzem Polski
Reprezentacja Tramwajów Śląskich S.A. zajęła II miejsce podczas rozgrywek w ramach IX Mistrzostw Polski w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Prezesa Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej. Tegoroczne rozgrywki odbyły się w dniach 5 i 6 marca w Ciechocinku. W mistrzostwach zmagało się 14 drużyn z firm komunikacyjnych z całej Polski. Drużyna Tramwajów Śląskich S.A. w zaciętej walce pokonała między innymi dotychczasowego czterokrotnego Mistrza Polski MPK Łódź. Pierwsze miejsce zajęła drużyna MZK Konin.
Źródło + zdjęcia : http://www.tram-silesia.pl/?id=html/new ... m&dzial=14
Reprezentacja Tramwajów Śląskich S.A. zajęła II miejsce podczas rozgrywek w ramach IX Mistrzostw Polski w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Prezesa Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej. Tegoroczne rozgrywki odbyły się w dniach 5 i 6 marca w Ciechocinku. W mistrzostwach zmagało się 14 drużyn z firm komunikacyjnych z całej Polski. Drużyna Tramwajów Śląskich S.A. w zaciętej walce pokonała między innymi dotychczasowego czterokrotnego Mistrza Polski MPK Łódź. Pierwsze miejsce zajęła drużyna MZK Konin.
Źródło + zdjęcia : http://www.tram-silesia.pl/?id=html/new ... m&dzial=14
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 12 lis 2011, 22:58
- Lokalizacja: oberschleisen
Czytam i normalnie śmieję się od ucha do ucha .Choć motorniczym nie jestem to jeżdżę nimi do pracy i coś wam powiem odnośnie tych zamykanych przed nosem drzwi .Często jest tak ,że motorniczy czeka na dobiegającego pasażera ale ten mimo otwartych pierwszych drzwi leci dalej bo pierwszymi nie chce wchodzić to motorowy mu pyk drzwi bo skoro komuś się spieszy i jest spóźniony na tramwaj to wchodź człowieku jak najszybciej a nie wybieraj se jeszcze drzwi - logiczne .Druga grupa pasażerów to "czołowi" leca po torach na czołowe z tramwajem bo myślą ,że motorniczy zahamuje i wpuści bo przecież się zatrzyma .Nastepni to lecący od tyłu od drugiego wagonu i leci do pierwszego bo w drugim jechać nie będzie to motorniczy ile ma czekać ?
Wam się wydaje ,że wszystko wam się należy ale moi drodzy to nie tramwaj ma czekać na pasażera ale Wy na tramwaj owszem wchodzą ludzie i dobiegacie podczas wymiany -ok ale w innym przypadku ja na ich miejscu też bym nie czekał tym bardziej ,ze rozkłady jazdy są coraz bardziej uszczuplane i motorowi muszą gonić ,każde czekanie na pasażera to nie są sekundy jak wam się wydaje ale potem następuje cały ciąg zdarzeń ,coraz więcej sygnalizacji a cza leci a motorowy się nie liczy ? Jeżeli przyjedzie późno to ma krótszą przerwę ale co was to obchodzi liczy się ,że czekał na przystanku bo przecież powinien .A że jeździ 8,9 10 godzin czasem bez przerwy - czy was to obchodzi ?
Wam się wydaje ,że wszystko wam się należy ale moi drodzy to nie tramwaj ma czekać na pasażera ale Wy na tramwaj owszem wchodzą ludzie i dobiegacie podczas wymiany -ok ale w innym przypadku ja na ich miejscu też bym nie czekał tym bardziej ,ze rozkłady jazdy są coraz bardziej uszczuplane i motorowi muszą gonić ,każde czekanie na pasażera to nie są sekundy jak wam się wydaje ale potem następuje cały ciąg zdarzeń ,coraz więcej sygnalizacji a cza leci a motorowy się nie liczy ? Jeżeli przyjedzie późno to ma krótszą przerwę ale co was to obchodzi liczy się ,że czekał na przystanku bo przecież powinien .A że jeździ 8,9 10 godzin czasem bez przerwy - czy was to obchodzi ?
Uczniem poprzedniego dnia jest dzień następny
To chyba najdłuższe zdanie jakie tu kiedykolwiek widziałemtramwajorz pisze:(...)Wam się wydaje ,że wszystko wam się należy ale moi drodzy to nie tramwaj ma czekać na pasażera ale Wy na tramwaj owszem wchodzą ludzie i dobiegacie podczas wymiany -ok ale w innym przypadku ja na ich miejscu też bym nie czekał tym bardziej ,ze rozkłady jazdy są coraz bardziej uszczuplane i motorowi muszą gonić ,każde czekanie na pasażera to nie są sekundy jak wam się wydaje ale potem następuje cały ciąg zdarzeń ,coraz więcej sygnalizacji a cza leci a motorowy się nie liczy ? (...)
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Dzisiaj jadąc linią 27 ( poc.277 #537+529) Motorniczy wykazał się wielkim szacunkiem dla pasażera na wózku inwalidzkim. Chciał on wsiąść na przystanku ,,Dębowa Góra Tabelna ,, .Gdy motorniczy zauważył tego pana ,to wniósł go i jego wózek na własnych rękach. Wg. mnie bardzo dobrze się zachował ,bo przeważnie motorowi nie wpuszczają osób na wózkach do wysokopodłogowych wagonów.
Brygada jest w wojsku, plan jest na bitwę - na torach jest POCIĄG
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Niebezpieczna i chamska sytuacja w 277 #621
Młody mężczyzna, chcący wsiąść do wagonu na będzin stadion, dobiegał. Gdy był już przy drzwiach motorniczy zamknął mu je przed nosem. Mężczyzna zaczął biec za jadącym tramwajem do następnego przystanku. W czasie tego biegu stukał w drzwi motorniczego, mówiąc "Poczekaj na mnie". Motorniczy na to: "Przestań tak tłuc, bo szyba poleci, spieszę się jestem opóźniony" (wówił to kiedy jechał z 2-minutowym wyprzedzeniem )
Na następnym przystanku pasażer powiedział:"Do zobaczenia w sądzie".
Gdy #621 odjeżdżał, to motorniczy o mało nie rozjechał pasażera.
Jeden i druggi zawinił.
Pasażerowie mieli z nich ubaw, bo każdy kręcił flim lub robił zdjęcia.
Młody mężczyzna, chcący wsiąść do wagonu na będzin stadion, dobiegał. Gdy był już przy drzwiach motorniczy zamknął mu je przed nosem. Mężczyzna zaczął biec za jadącym tramwajem do następnego przystanku. W czasie tego biegu stukał w drzwi motorniczego, mówiąc "Poczekaj na mnie". Motorniczy na to: "Przestań tak tłuc, bo szyba poleci, spieszę się jestem opóźniony" (wówił to kiedy jechał z 2-minutowym wyprzedzeniem )
Na następnym przystanku pasażer powiedział:"Do zobaczenia w sądzie".
Gdy #621 odjeżdżał, to motorniczy o mało nie rozjechał pasażera.
Jeden i druggi zawinił.
Pasażerowie mieli z nich ubaw, bo każdy kręcił flim lub robił zdjęcia.
Brygada jest w wojsku, plan jest na bitwę - na torach jest POCIĄG
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Proponuję zgłaszać do ZTM i TŚ
Pozdrawiam R1 :santa:
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Zachowanie motorniczego z poc. 1401 #607:
Podczas postoju na przystanku Burowiec wyszedł z kabiny i spytał się: "czy tutaj jest ktoś kto zna się na tramwajach? Jak się włącza światła?" Chyba na szkoleniu nie słuchał za dobrze :mryellow: . Zresztą wyglądał jakby nie chciał jako motorniczy pracować, a nie miał wyboru.
Podczas postoju na przystanku Burowiec wyszedł z kabiny i spytał się: "czy tutaj jest ktoś kto zna się na tramwajach? Jak się włącza światła?" Chyba na szkoleniu nie słuchał za dobrze :mryellow: . Zresztą wyglądał jakby nie chciał jako motorniczy pracować, a nie miał wyboru.
Brygada jest w wojsku, plan jest na bitwę - na torach jest POCIĄG
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Pomogłeś mu?
Zachęcam do wrzucania zdjęć na forumową galerię!
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Serdeczne antypozdrowienia dla motorowego 97 #644.
Na pętli w Chorzowie stał przed wagonem, po chwili przyszedł chyba mkm, bo zaczął strzelać fotki wagonowi. Od razu motorniczy zareagował słowami: "Czy ja pozwoliłem panu robić zdjęcia tramwaju, ma pan zezwolenie na fotografowanie w miejscu publicznym?" Po odpowiedzi mkm-a "A kto mi zabroni", bardzo miły motorowy wystawił w jego kierunku środkowego palca. Jest tyle motorniczych w TŚ, którzy uśmiechną się lub pomachają do fotografujacego. A tu taki burak...
Na pętli w Chorzowie stał przed wagonem, po chwili przyszedł chyba mkm, bo zaczął strzelać fotki wagonowi. Od razu motorniczy zareagował słowami: "Czy ja pozwoliłem panu robić zdjęcia tramwaju, ma pan zezwolenie na fotografowanie w miejscu publicznym?" Po odpowiedzi mkm-a "A kto mi zabroni", bardzo miły motorowy wystawił w jego kierunku środkowego palca. Jest tyle motorniczych w TŚ, którzy uśmiechną się lub pomachają do fotografujacego. A tu taki burak...
Brygada jest w wojsku, plan jest na bitwę - na torach jest POCIĄG
Re: Zachowania, cechy charakterów motorniczych Tramwajów Śl.
Spoko, w R2 jest taki jeden, który fotografów straszy sądem i prawnikami
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości